Forum sojuszu Cerberus
Tak sobie przejrzałem jak mamy rozmieszczone planety no i jasno widać, że raczej wszyscy skupiamy się w pobliży jednego, własnego układu.
Wydaje mi się, że było to dobre na początku gry (planety blisko więc szybko można przerzucać surowce) ale mając teleportery spokojnie można planować zajmowanie planet w znacznie bardziej odległych rejonach galaktyk.
Dobrze byłoby robić to z głową, tak żeby Sojusz miał z tego pożytek....
Ja, na ten przykład mam tylko 2 planety, których już nie opuszczę, jedna to planeta matka, druga ma grubo ponad 300 pól. Reszta planet jest do skasowania, bo nie mają nawet 300 pól a wolne pola powoli się wyczerpują. Pewnie każdy z graczy w naszym sojuszu ma podobną sytuację więc zajmowanie nowych planet może nie częste ale nie będzie też takie rzadkie....
plusy z rozsądnego (czyli we wszystkich galaktykach) zajmowania planet:
- z jednej planety można kontrolować znaczy obszar powiedzmy +-7 układów
- a jak dojdzie księżyc to kontrola znacznie się rozszerza
- łatwiej przeprowadzać ataki sojuszu bo łatwiej zebrać graczy do takiego ataku, bo jest większe prawdopodobieństwo, że w pobliżu moona będą inni gracze sojuszu
- lepiej mieć jedną planetę na jedno pole farm niż 10 planet na jedno pole farm
- można przerzucać atak na znaczne odległości - przy pomocy teleportera
- umieszczenie planety w pobliżu silnego gracza jednak nieco osłabia jego pozycję i wpływa na jego morale
- aktywny sojusz w różnych częściach gali to możliwość rekrutacji nowych graczy
Generalnie o co mi chodzi? Chodzi o to, żeby powstał jakiś plan według, którego będziemy osiedlać kolejne planety.
Offline